Każde zachowanie rodzica sprawia, że dziecko w jakiś sposób na nie reaguje – jeśli nie okazuje tego na zewnątrz, z pewnością przeżywa je wewnętrznie. Co zrobić, by nasze działania umacniały w dziecku wiarę w siebie i swoje możliwości?
Wyrzuć ze słownika krytykę
Mamy na myśli taką, która nic dziecku nie mówi. Bo co to znaczy „Jesteś niegrzeczny” albo „Nie słuchasz, co mówię”? Jako rodzice oczywiście wiemy, co chcemy powiedzieć, ale mówimy to w taki sposób, że dziecko nie wie, o co chodzi. Skutki mogą być opłakane – kiedy często wysyłamy podobny komunikat, Maluch zaczyna tak o sobie myśleć. Zamiast wykrzykiwać zdania naładowane negatywnym ładunkiem emocjonalnym, zdecydowanie lepiej powiedzieć, które zachowanie uznajemy za niegrzeczne oraz wyjaśnić dlaczego jest niepożądane.
Przestań ciągle bać się o dziecko
Czasami rodzice są tak mocno przekonani o słuszności swojego postępowania, że zamiast wychowywać dziecko i pozwalać mu próbować różnych rzeczy, trzymają je pod kloszem. I wyręczają w najprostszych sytuacjach. Co ciekawe – w rozmowach z rodzicami najbardziej pożądaną cechą charakteru dziecka jest…. SAMODZIELNOŚĆ. Nie da się wychować samodzielnego młodego człowieka, jeśli od jego najmłodszych lat jesteśmy na jego punkcie przewrażliwieni. Nadopiekuńczość naprawdę jest szkodliwa. Pozwalając dziecku podejmować wzywania, wysyłasz sygnał, że mu ufasz i wierzysz, że sobie poradzi.
Doceniaj każdy podjęty wysiłek
Pochwały są dobrym pomysłem także wtedy, kiedy dziecko podejmuje próbę wykonania zadania. Maluchy są różne – jedne potrzebują częstszych zachęt do działania, inne nie potrzebują ich wcale. Najważniejsze jest to, aby rodzic pozbył się wyobrażeń na temat wykonania zadania przez dziecko. Otwarcie na dziecięcą energię, kreatywność i chęć działania zasługuje na pochwałę w każdej sytuacji.